środa, 22 marca 2023

Politycy w piaskownicy. ( Tekst z dnia 22 marca 2023 roku)

 

Nikt tak naprawdę nie jest ani wróżką, ani duchem świętym. I niezależnie od tego, jakie sondaże będziemy robili, nikt nam zwycięstwa z PiSem nie zagwarantuje.

Jeśli się komuś wydaje, że ja będę szczęśliwa i będę skakała z zachwytu, że głosując na opozycję i popierając najbardziej sensowną i zgodną z moimi poglądami Platformę Obywatelską, będę jednocześnie głosowała na Szymona Hołownię, czy na Zandberga, to nie powinien mieć takich złudzeń. Za tymi panami nie przepadam, zresztą, za wieloma innymi, którzy byliby na tak zwanej jednej liście opozycji, też bardzo nie tęsknię. Ale jeżeli sukces wyborczy tego wymaga, należy naprawdę czasami dać na luz i iść po rozum do głowy.

Tymczasem liderzy partii opozycyjnych zachowują się, jak jakieś pierdolone, niedojrzałe pętaki. Oni po prostu mają Polskę w dupie. Kompletnie nie rozumieją, albo udają, o co w tym wszystkim chodzi. Przecież wspólna lista, nie wymaga od nich nawet najmniejszego kompromisu. Bo przecież żadna partia nie zostanie siłą wcielona do Platformy Obywatelskiej, nie zniknie z politycznej przestrzeni, a liderzy nie przestaną być liderami. Nie ma mowy o jakimś ideologicznym wspólnym programie, Kosiniak nagle nie zrobi się czerwony, a Czarzasty nie będzie zmuszony biegać do kościoła.

Jedyną ideą, która ma połączyć tych ludzi jest uratowanie Polski przed kompletną katastrofą, i przywrócenie jej na drogę rozwoju w ramach demokratycznego, nowoczesnego i unijnego państwa. Koniec kropka. Niczego więcej się po Panach nie spodziewamy.

Panowie natomiast zachowują się tak, jakby ktoś diabła gonił ze święcona wodą. Kiedy tylko usłyszą o wspólnej liście, dostają jakiegoś kompletnego amoku. Nie rozumiecie tego, głąby, że nam nie chodzi, byście się Tuskowi poddali, ale byście byli dla niego partnerami na wspólnym, najważniejszym w waszym życiu froncie.

Jeśli macie takich wyborców, którzy się od WAS odwrócą, bo poszliście razem z Tuskiem, to znaczy, że oni też nie rozumieją, o co idzie gra i jaka jest stawka. I zamiast się odżegnywać od wszystkiego, zajmijcie się może przekonywaniem ludzi do jedynego rozsądnego wyjścia.

A Panom tylko o własne ambicje chodzi, tylko o swoje na wierzchu... I spieprzycie to wszystko, bo obywatele widząc, jak dziś skaczecie sobie do gardeł, nie uwierzą, że się nie pozabijacie po wyborach, kiedy naprawdę przyjdzie rozwiązywać problemy. Bo wtedy WAM znowu papież na drodze stanie, albo jakiś biskup.., i dobre reformy wyrzucicie do kosza ze strachu.  Ludzie po prostu nie pójdą do wyborów i to wszystko, bo nie będą w stanie zagłosować na skłóconą bandę tchórzy, którzy na pytania o własne poglądy zasłaniają się referendum... Bo nie jesteście godni nas reprezentować, jesteście karierowiczami, wolicie być małymi świnkami przy korycie, niż wziąć za Polskę odpowiedzialność.

I wybaczcie, ale nie trafiają do mnie WASZE argumenty! A już najbardziej obrzydliwe jest to, że się ten czy tamten polityk prawicowy obawia, że wyborcy go odrzucą, jeśli będzie na tej samej liście z Czarzastym czy Biedroniem. To niech się Pan wyprowadzi z Polski, bo niestety mieszka Pan w tym samym kraju, co ludzie, których Pan nie akceptuje, często zasiada Pan z nimi w sejmowych ławach, podaje im rękę na powitanie. I się Pan tego nie wstydzi? Skoro Pan ich nie chce widzieć na tej samej barykadzie, jeśli Pan się obawia wziąć za swój kawałek Polski i razem z nim przenieść go tam, gdzie jest jego miejsce, to znaczy, że Pan odczuwa tę samą pogardę do Polaków, co PiS.

Mamy za naszą granicą wojnę i jeśli się ma odrobiną wyobraźni, trzeba sobie to, co dzieje się w Ukrainie wziąć głęboko do serca.

Bo tam się żołnierz żołnierza nie pyta, z jakiej jest partii. A my tylko na pozór jesteśmy w innej sytuacji. Na nasz kraj napadł PiS i okupuje go już 8 lat. Jest to wróg bardzo groźny i podstępny, a skutki jego działań mogą być równie opłakane, co w konwencjonalnej wojnie. Odbiera nam wolność i godność, a niektórym nawet życie. Jeśli nie staniecie w obronie Polski, to następnych wyborów może już nie będzie To jest ostatnia szansa dla nas wszystkich. Jeśli tego nie widzicie, nie rozumiecie, nie umiecie stanąć ramię w ramie z drugim człowiekiem, który ma wolę walczyć, to po prostu zejdźcie z barykady. Zróbcie miejsce dla tych, którzy nie będą wybierać sobie towarzyszy broni.

Powiem krótko, mam już dość chłopczyków w krótkich spodenkach nawalających się łopatkami w piaskownicy. Gotujecie straszny los swoim dzieciom, swoim wnukom, ale także Europie, bo zarazy takie, jak faszyzm czy komunizm udowodniły, że potrafią się rozprzestrzeniać bez opamiętania. Weźcie sobie do serca przesłanie z Izraela. Tam na ulicach protestujący krzyczą: Tu nie jest Polska, tu jest Izrael. I to nie tylko PiS ma się czego wstydzić słysząc te okrzyki, chociaż to on połamał wszystkie zasady praworządności, ale Wy, opozycyjni liderzy na to pozwoliliście, a kłócąc się między sobą dopuszczacie możliwość, że to się nie zmieni jeszcze długo. Brak wspólnoty czyni WAS bezsilnymi.

Zanim całkowicie zatracicie się w swoim zacietrzewieniu, pomyślcie chociaż przez chwilę, co robicie Polsce i co robicie nam. I jako kto przejdziecie do historii, skoro już tak bardzo o własne portrety tylko dbacie. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...