Na wstępie chciałam bardzo podziękować Cezaremu Tomczykowi i wszystkim tym, którzy zagłosowali za odłożeniem procedowania kolejnej ustawy na jutro. Wściekłość Terleckiego jest dla nas po prostu bezcenna. Od sześciu lat czekaliśmy na ten moment, kiedy zniknie krzywy uśmiech z twarzy tego cynicznego człowieka. Bardzo się pan marszałek zezłościł, aż było miło popatrzeć.
Ale nie o tym chciałabym napisać...
Czy zauważyliście Państwo, że jesteśmy takim zaczarowanym krajem, jedynym chyba na tej planecie. Nawet śmiertelnie chorzy czekają do wtorku by dokonać żywota. To, że jest odgórny przykaz, żeby w soboty i niedziele ograniczać ilość wykonywanych testów, to nie jest tajemnicą. W rozpaczliwy sposób obniża się statystyki i manipuluje danymi. Ale jeśli popatrzymy na wykres codziennej liczby zgonów zauważymy, że liczba śmiertelnych przypadków spada w te dni wolne od pracy.
Jak to się robi panie Morawiecki, panie Kaczyński, panie Niedzielski?
Mam zresztą do WAS wiele innych pytań.
Skoro w magazynie rezerw materiałowych mamy w zapasie 2000 respiratorów oraz ogromną ilość innych potrzebnych środków medycznych, dlaczego minister Szumowski musiał je w takim pospiechu kupować, jak to mówił „ nawet od diabła”?
Dlaczego buduje się szpital polowy na Narodowym, kiedy jest w Warszawie szpital, który stoi zupełnie pusty?
I związane z tym pytanie. Czyj brat, ojciec, instruktor narciarski lub po prostu kolega z partii w potrzebie, zarobi na tej inwestycji?
Czy to prawda, że dodatki do pensji dostaną tylko medycy, którzy bezpośrednio walczą z covidem, a inni lekarze i personel medyczny, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach z powodu epidemii zostanie pominięty?
Czy te podwójne wynagrodzenie nie jest przypadkiem forma przekupstwa, zachętą, by odchodzili od łóżek innych pacjentów i przechodzili do tych waszych szpitali polowych?
Czy to prawda, że w nowo powstałych szpitalach będą nas leczyć strażacy? ( Przy całym szacunku dla strażaków, często przeszkolonych w ratownictwie medycznym)
Czy prawdą jest, że przeszkolenie pielęgniarki do pracy przy zakażonych trwa tylko godzinę?
Pytania, pytania, pytania. Jest ich milion i nikt na nie nie odpowiada.
Nagle zrobiło się
gorąco i władza próbuje.., nie, nie coś poradzić, próbuje
uratować swój wizerunek. Dlatego Morawiecki opowiadał wczoraj o
2000 respiratorów, w które ja osobiście nie wierzę. Dlatego dziś
Duda o mało nie zrobił święta narodowego z podpisania ustawy o
funduszu medycznym. Teraz, kiedy tak naprawdę takim papierem
podpisanym przez prezydenta można sobie podetrzeć dupę, kiedy tak
naprawdę nie chodzi już w tej chwili o pieniądze. Znacznie
ważniejszy jest czas, ale tego nie da się kupić za. A przecież
wystarczyło, tak na wszelki wypadek, nawet przy maksymalnej dozie
optymizmu, przeszkolić cały personel medyczny z obsługi
respiratora. Spokojnie, bez pośpiechu, stworzyć armię ludzi, która
w razie kryzysu, który był do przewidzenia, mogłaby stanąć do
walki przygotowana.
Ja rozumiem, że w tak trudnej sytuacji
chcecie ułatwić medykom podejmowanie decyzji zdejmując z nich
część odpowiedzialności. Ale dopuszczając do łóżek pacjentów
osoby nieprzygotowane gracie ludzkim życiem. Robicie to jak zwykle
tylko dlatego, by upozorować sukces, pokazać, jak szybko
uzupełniliście kadrę.
I jeszcze jedno, ostatnie pytanie. Słyszałam dziś wściekłego Terleckiego, który zarzucał opozycji, że wiele osób umrze, bo totalna opozycja robi obstrukcję i chce.., o boże! przeczytać ustawę, za którą ma głosować i o jeden dzień!!! odłożyć procedowanie. Cóż to za okropne przestępstwo. Pytam więc, o ile mniej ludzi by umarło, gdybyście sprawę pandemii potraktowali poważnie już w maju i czerwcu? Dlaczego, kiedy covid się do nas dopiero skradał, wy uważaliście za zarazę gender, PO i LGBT? Od gender, popierania opozycji, i posiadania innej orientacji seksualnej jeszcze nikt nie umarł... Na covid-19 zmarło w Polsce 3721 osób. Co najmniej tyle, bo w te wasze statystyki absolutnie nie wierzę. Bo jesteście bezduszną zakłamana partią. Wy napawacie się władzą, a naród płaci i będzie płacił jeszcze długo po tym, kiedy znikniecie.
Dziękuję za zaangażowanie i wyłożenie "kawy na ławę".
OdpowiedzUsuń