czwartek, 7 stycznia 2021

Kiedy bydło poczuje władzę. ( Tekst z dnia 7 stycznia 2021 roku)

 

Redaktor TVN 24 nazwał wydarzenia w Waszyngtonie wisienka na torcie prezydentury Trumpa. Później się poprawił mówiąc, że przesadził z tą wisienką, że to raczej klops. Nie! Panie redaktorze!

Te kompromitujące wydarzenia to raczej jest to, co pozostaje po strawieniu wisienki lub klopsa.

Kongres powinien w trybie pilnym pozbawić Trumpa urzędu zwarzywszy na fakt, że nadal pozostaje dowódcą sił zbrojnych i posiada kody do różnego rodzaju broni masowego rażenie. Powinni to zrobić tym bardziej, że Trump jest wyraźnie zadowolony i podekscytowany faktem, że tak wielu nawiedzonych ludzi przyjechało go bronić i że są zdolni do agresji. Dlatego nie studzi nastrojów. Wprawdzie delikatnie sugerował, by wrócić do domu, ale nadal podburzał tłum kwestionując wyniki wyborów.

Mogłabym się czemuś dziwić. Ale nie jestem naiwna, żeby oczekiwać komentarzy ze strony zjednoczonej prawicy. Politycy tej strony politycznej raczej nabrali wody w usta widząc, jak ich mentor, jak ich idol kompromituje demokrację. Jedynym, który chciał być ważny, jak inni przywódcy świata, wyrwał się, jak Filip z konopi prezydent Duda.

Niestety jego wypowiedź jest skandaliczna. Przez kilka lat się opanowujemy. Staramy się stosować mądrą zasadę profesora Bartoszewskiego, żeby o przywódcach państwa nie wypowiadać się w sposób.., że tak to określę, nazbyt szczery. Że to kultura tego wymaga i trzeba mieć szacunek dla urzędu.

Ale ja myślę, że dosyć już tego "Wersalu", cytując innego polityka.

Ty chuju, Andrzeju Duda, żałosna kreaturo na stołku prezydenta: Jeśli rozwydrzony tłum wdziera się na Capitol z flagami konfederacji popierającej niewolnictwo, to jest wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, to ty jesteś zwykłym gównem. To jest atak na podstawowe wartości, które ludzkość wypracowała sobie w długim procesie wojen międzypaństwowych, domowych i w wyniku międzynarodowych negocjacji.

Nie chcę tu oceniać wszystkich wyborców Trumpa. Wierzę, że są wśród nich uczciwi ludzie kierujący się merytorycznymi pobudkami. Ale przecież to nie do nich przemawia Trump. Trump wezwał do oporu ten niewielki procent popierającego go bydła, które podobnie, jak nasze narodowe grupy, gotowe są na wszystko, nawet na złamanie demokracji, by zachować władzę.

Jeśli prezydent Polski, podobno demokratycznego kraju, nie jest w stanie uszanować wyborów obywateli USA, jeśli nie rozumie, że jest to kraj, na którym wielu się wzoruje, to niech kurwa jedzie na te swoje narty i się nie wypowiada.

I jeszcze taki apel do TVP info. Porównaliście buszujących w Capitolu bandytów do posłów polskiej opozycji. Jesteście tak wulgarni, tak podli, że nie ma granic waszej podłości. Nie widziałam w działaniach polskiej opozycji niszczenia sejmowego mienia, dokumentów, strzelania do ludzi. I naprawdę zaklinanie rzeczywistości jest tu zupełnie nie na miejscu, bo przecież ta dzicz, która się wdarła do Capitolu, to ludzie o waszych poglądach, przyjaciele, jeśli Trumpa to także Andrzeja Dudy.

Bandyci podpuszczani prze Trumpa poszli prawie na całość. Ale to tchórze, bo nie mieli odwagi założyć na te zakute łby białcyh prześcieradeł Ku Klux Klany i wparować do budynku Capitolu z płonącymi krzyżami.

Świat nie docenia znaczenia jednostek w dziejach ludzkości. Nie uczy się na błędach. Nie rozumie, że zło potrafią wywołać takie postacie, jak Napoleon, Hitler, Stalin, Pinochet, czy nie jeden papież. Lekceważą to. Ale dziś, jak na dłoni widać, jak jeden zakochany w samym sobie Donald Trump potrafi sprowadzić Amerykę do roli niestabilnego, chwiejnego w demokracji kraju podobnemu jakiejś Kolumbii, czy Irakowi.

Niewiele trzeba, by zawrócić ludziom w głowach.

Płocha polska demokracja cały czas jest na skraju upadku. I to wszystko jest dla nas ostrzeżeniem. Bo skoro taka pierwotna demokracja, jak amerykańska się chwieje pod wpływem jednego socjopaty, to co może z naszą młodą demokracją zrobić Jarosław Kaczyński...

Andrzej Duda jest w bardzo niekomfortowej sytuacji. Jego największy sojusznik okazał się zwykłym mącicielem i cała konstrukcja naszych świetnych stosunków z USA mitem. Rozumiem więc, że jest mu trudno krytykować, skoro bez Trumpa jest się po prostu nikim. Ale ludzi, którzy mają jaja charakteryzuje to, że nie są to jaja prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale własne. Bardzo często prawica polska pokazuje przykłady bezkompromisowych działań policji francuskiej wobec protestujących. Nie mówi się głośno i o tym, że to nie są pokojowo protestujący. Policja francuska jest brutalna wobec bandytów, tych, którzy podpalają kosze na świeci i niszczą samochody. Dziś, jest powszechne milczenie wobec policji amerykańskiej stosującej przemoc wobec trampowskich bandytów.

To się wam nie uda, wy niby dziennikarze z TVP i wy politycy prawicy na czele z Andrzejem Dudą. To bydło, ta dzicz, która rozwalała wszystko w gabinetach Capitolu, to nie byli nasi, a wasi. Wasi stronnicy, wasi, prawicowi szaleńcy. Nie zwalajcie niczego na demokrację. To jeden człowiek, to Donald Trump, wasz przyjaciel i mentor zrobił to wszystko Ameryce.

Niestety, świadomi Polacy wiedzą, że PiS, który będzie oddawał władzę, sięgnie do podobnych środków.

A prezydent Duda, no cóż, nie zdał kolejnego egzaminu. Znowu nie jest w stanie opowiedzieć się za demokracją.

Jeśli się komuś wydawało, że Andrzej Duda w drugiej kadencji, będąc niezależnym od swojej partii, będzie wreszcie prawdziwym, silnym prezydentem, musicie niestety zejść wreszcie na Ziemię. Ten człowiek to tylko pajac i pacynka. Człowiek pozbawiony ambicji, by być prezydentem. Gotowy tylko korzystać z przywilejów, które daje ten urząd. Jedź więc na narty, Andrzeju Dudo. Nie masz na dziś żadnego rozkazu, by cos podpisać. A Polska i tak jest sierotą, która nie ma prezydenta, o którą nikt się nie troszczy. No chyba, że Polska to prezes. O niego troszczą się wszyscy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...