czwartek, 10 grudnia 2020

Opowieści z krypty. ( Tekst z dnia 10 grudnia 2020 roku)

 


To już jest ponad 5 lat. Powinniśmy wszyscy się przyzwyczaić. A jednak ciągle zalewa nas krew, kiedy słuchamy Jarosława Kaczyńskiego. Podchodziłam do jego wystąpienia aż 3 razy. Przerywając w półsłowa i wmawiając sobie, że przecież kurwa, nie muszę tego słuchać. Ale chyba jednak muszę, by żywić swój gniew i by nie przestawać w walczyć. Posłuchałam więc dziś od nowa w całości. By mi nikt nie zarzucił, że cokolwiek wyjęłam z kontekstu I to, co wczoraj pisaliście w komentarzach, że dziadowi na całego już odpierdala, okazało się całkowitą prawdą.

Tak oto, Jarosławie Kaczyński, nie jakiś kurwa panie prezesie. Masz rację. My jesteśmy z całkiem innego świata. I mam nadzieje, że jeśli dożyje twojego wieku, albo będę jeszcze starsza, kiedy dopadnie mnie Parkinson, Altzheimetr i demencja starcza, nigdy nie będę częścią twojego świata. Mówisz o tej swojej wyjątkowości z taką dumą, że jedyne, czego można ci pozazdrościć to rozrośnięte ego. Ale ty nie tylko jesteś z innego świata, ty jesteś także nietutejszy, bo twoje przekonanie o miłości obywateli do twojej kaczej osoby jest już nieaktualne. Jesteś także niedzisiejszy, bo gdybyś korzystał z internetu, gdybyś czytał te memy na swój temat w mediach społecznościowych, to być się chyba ze wstydu zapadł pod ziemię. Ale ty wysłuchujesz tylko obsranych ze strachu pochlebców, którzy cię umacniają w złudnym przekonaniu, że jesteś wieczny, że jesteś najwspanialszy i że nic ci nie zagraża. Myślisz , że jesteś jak cezar, jak boski cezar. Nie, w dziejach Polski jesteś tylko kaczką, która udawała orła.

Pierwszą próbę wysłuchania twego przemówienia zakończyłam na przenikliwym psychologicznie stwierdzeniu, że opozycja dokonuje przeniesienia własnych wad na twoją , cudowną osobę. Cóż za kurwa przenikliwa, psychologiczna ocena... A tak naprawdę to jest odwrotnie. To wy oskarżacie opozycję o własne błędy. To ty mówisz o interesie swojej grupy, nie dbając o Polskę, lecz tylko o swoich. Bo to oni, ci swoi,  zapewniają ci poczucie bycia cesarzem.

Moja druga próba wysłuchania, co masz do powiedzenia zakończyłam na twojej konkluzji, że ty, kulturalny człowiek mówisz innym na pan, bo tylko na Wschodzie tak nie robią. No tak, na Wschodzie mówili towarzyszu, ale teraz też chyba wrócili do panów. To na zachodzie wszyscy są po imieniu. Mam znajomych w całej Europie. Nigdzie się nie "czapkuje". Ale skąd ty, oderwany od cywilizacji dziad, możesz mieć takie informacje... Tak, w Polsce, w twojej Polsce, żyją same pany, to nic, że siłą od pługa oderwane. Nie ośmieszaj się. Kultura człowieka przestała opierać się na jakiejś przyrodzonej wartości. Dziś , kultura ludzka jest znacznie bardziej wymagająca. Przestała być oderwana od prawdy, od ludzkiej szczerości. Jeśli ktoś ci mówi, że masz wypierdalać, to nie dlatego, że jest z nizin społecznych, ale dlatego, że polska mowa nie zna kulturalnego słowa, by wyrazić uczucia, jakie do ciebie żywimy.

Naprawdę tego nie rozumiesz? Tego, co zrobiłeś takim ludziom, jak ja?

Jeszcze niedawno do głowy by mi nie przyszło, by obrażać kogokolwiek ze względu na nazwisko. Nawet gdyby nazywał się chujowski. Jeszcze niedawno nie czułabym satysfakcji z tego, że ktoś jest kurduplem, którego ledwie co zza mównicy widać. Jeszcze niedawno miałam szacunek do śmierci i wolałam milczeć o zmarłych. Ale, ty, ty gdybyś zdechł, to by mi nawet powieka nie zadrżała, a w duchu bym się śmiała. Zrobiłeś z nas strasznych, złych ludzi, którzy uwolnili ze swych serc pokłady nienawiści. Którzy nie spodziewali się, że jakiś obcy chuj w telewizji może ich tak upokarzać, którzy wpadają w rozpacz słysząc salwy śmiechu tych niby kulturalnych ludzi z tego twojego kulturalnego świata, gdy przemawia jeden z nas. Tego się nie da zapomnieć.

Było wielu złych ludzi na świecie, którzy pozostawili ślad w dziejach ludzkości. Był Hitler, Stalin, Pinochet, seryjni mordercy. Wiesz, co ich od ciebie różni. Oni w jawny sposób mordowali ludzi. Taką drogę życiowa obrali i w jakiś pokręcony sposób była to odwaga. Ty jesteś takim samym złem. Ale nie masz odwagi strzelania do ludzi. Nie masz odwagi jawnie wystąpić przeciwko swojemu narodowi. Jesteś szczurem, który podstępnie roznosi dżumę.

Nie chcemy twojej kultury. Nie chcemy twojej wizji. Wskrabujesz się na mównicę i trzęsiesz się potargany z rozpalonym obliczem. Dla mnie, a nie jestem już pierwszej młodości, jesteś jak takie opowieści z krypty. Mówisz o świecie, który już jest głęboko zakopany w grobowcu i którego powrotu nikt już nie chce.

Ktoś powiedział, że trzeba wiedzieć, kiedy wstać i wyjść ( Młynarski). Inni śpiewali, że trzeba zejść ze sceny niepokonanym ( Perfekt). Ty kurwa czekasz, kiedy cię z tej mównicy zniosą w agonii. Bo w twoim wieku zdaje ci się, że jeszcze masz cos do zaproponowania Polsce. Nie, nie obrażam tu starszych osób. Znam wielu wspaniałych ludzi, którzy korzystając z życiowego doświadczenia pozostają młodzi duchem i są przykładem dla pokoleń. Ale ty jesteś już czystą, niestety ciągle żywą historią. Historią ostrzegającą, kim nie powinien stać się człowiek.

Jesteś kompletnie nie z tej epoki. Jesteś kompletnie nie z tych czasów.

Wysłuchałam cię dzisiaj w całości. Potraktowałam to jako obowiązek wobec kraju, w którym nie mieszkam. Wobec kraju, którego gospodarka mnie nie dotyczy. Kraju, w którym łamanie prawa, zabieranie wolności nie może mi zrobić krzywdy. Nie jesteś człowieku w stanie mi zrobić osobistej krzywdy. Ale wiem, że zlitowałabym się nad każdym, że zawsze próbowałabym zrozumieć zbrodnię, ale jeśli chodzi o ciebie, nie zawahałabym się odstrzelić ci ten siwy łeb. Tak! Może to komuś wydawać się zbyt radykalne. Szczególnie w ustach osoby, która zbira ślimaki w ogródku, by ich nie zdeptać i która nawet komara nie zabije, jeśli nie jest to bezwzględnie konieczne. Ale są sytuacje ponad wszystkimi zasadami. I są chwasty, które należałoby by wyrwać, ratując orchidee. Ty jesteś takim właśnie chwastem. Powinieneś umrzeć... Skoro nie rozumiesz, że powinieneś odejść!

Na polskich ulicach krzyczy się dziś do policjantów: "zdejmij orła, przypnij kaczkę". I to właśnie jest prawdziwy obraz naszego kraju za rządów kierowanej przez ciebie partii. Kraj nasz przestał być unikalnym, białym ptakiem, stał się nielotem, kwaczącym, hałaśliwym, kłótliwym ptaszyskiem, które tatle się w kałuży.

Jarosławie Kaczyński. Odejdź! Pozwól nam cieszyć się życiem, bo tylko jedno życie mamy. Jesteś dla mnie zbrodniarzem. Zbrodniarzem ludzkich dusz. Zbrodniarzem ludzkich marzeń.

Możesz oczywiście celebrować swoje małe zwycięstwo tymi kilkunastoma głosami podczas głosowania w sejmie. I tak połowa z tych, którzy głosowali za tobą się ciebie boi, a druga połowa cię nienawidzi. Jesteś ślepcem. Nie dostrzegasz, że nawet ci pochlebcy czekają w tęsknocie na twoja śmierć.

A ja? No cóż.., współczuję tym pięknym kwiatom, ściętym i skazanym na śmierć, złożonym tobie na ręce przez fałszywych przyjaciół. Żałosna z ciebie postać. Czarna i zarazem tragiczna. Chcesz być zbawcą Polski, chcesz być drogowskazem dla młodego pokolenia? No to się chyba trochę zagubiłeś. Straciłeś szansę. Straciłeś życie. Mogłeś podążać drogą wielkich, Wałęsy, Mazowieckiego, Frasyniuka. Staliście na tej samej linii startu. Ale ty pobiegłeś w inną stronę. Ta twoja droga, to wieczna nienawiść. Tak żyjesz i taki umrzesz. Dlatego pozostaniesz na zawsze małym, zgryźliwym, pierdolonym kaczorem. Nie zasługujesz na szacunek. Biedny, samotny, zgryźliwy starzec. Neron, który nie rozumie, dlaczego spalenie Rzymu było złem. 

Jarosławie Kaczyński! Pomników nie będzie. Nie będzie krypty na Wawelu. W zasadzie to nawet nie wiadomo, gdzie powinny być groby tych, którzy byli zasłużeni z powodu posiadanych tytułów, ale zdradzili Polskę czynami.



8 komentarzy:

  1. No tak kaczorowi jeszcze nikt nie dołożył. Dobrze czy źle Wilmo, ale .zyczenia się nie spełniają. A szkoda, żyłoby na Świecie 5 a nie 10 mld ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. - "Polską rządzą dwie trumny: Piłsudskiego i Dmowskiego" – kąśliwie wyraził się kiedyś Jerzy Giedroyć, podsumowując tym bon-motem historię współczesnej Polski. Teraz szykuje się trzecia - i to ona teraz rządzi, chociaż wciąż jeszcze pusta...

    OdpowiedzUsuń
  3. Znów długo nie ma listu Wilmy. Pewnie szykuje coś świątecznego

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe podsumowanie całekształtu charakteru psychopaty,cynika kurdupla na kaczych łapach z Żoliborza. Jednym słowem, niech kurdupel WYPIERDALA z naszego życia, a partyjnych jego towarzyszy trzeba do końca JEBAĆ PiS.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niepokojące, że Wilma napisała w grudniu, tylko trzy listy. Dużo zdrowia w 2021 roku, Pani Wilmo.

    OdpowiedzUsuń

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...