wtorek, 18 sierpnia 2020

Platforma strachu. ( Tekst z dnia 18 sierpnia 2020 roku)

 


Drodzy wielbiciele opozycji. Macie w końcu jakąś satysfakcję. Udało nam się doprowadzić do zablokowania przez senat ustawy o podwyżkach dla wielu darmozjadów. Bo oczywiście najbardziej bulwersowało mnie nie to, że posłowie przyznali coś samym sobie. Najgorsze było to, że pomimo krytyki złodziejskiej polityki PISu, postanowili podnieść zarobki takim kreaturom, jak Sasin czy Szumowski i sprawić, że to obywatele będą spłacać prezydencki kredyt.

Mamy nauczkę, że jeśli czegoś chcemy, to musimy naprawdę głośno o tym mówić.

Oczywiście Borys Budka powinien opuścić stanowisko szefa klubu. Bo wystawił dupę do bicia na własne życzenie. To także dla niego powinna być nauczka, żeby się następnym razem 7 razy zastanowił, zanim coś poprze.

Bądźmy jednak roztropnymi ludźmi. Osiągnęliśmy cel. Przywołaliśmy naszych wybrańców do porządku. Ale głupio byłoby gdybyśmy odwrócili się od opozycji, bo to jedyna opozycja, jaką mamy. I nie opowiadajmy dłużej, że jedynymi honorowymi są posłowie Konfederacji, bo to, co głosił Bosak w swych ostatnich ulicznych wystąpieniach, pokazuje prawdziwą faszystowską twarz tego ugrupowania. Twarz, która była tak dobrze ukrywana przed wyborami.

Powiem tak: Jako osoba pamiętająca początki Platformy Obywatelskiej, bardzo długo broniłam tej partii. Bardzo długo łudziłam się, że wrócą do korzeni, że po odejściu Schetyny, młode pokolenie odświeży struktury, wprowadzi nowoczesny program i zacznie w znaczącym stopniu odróżniać się od PISu.

Ostatni tydzień pokazał mi, że PO sama z siebie się nie zmieni. Nie zrobiła tego, kiedy zwyciężała, a teraz stała się Platformą strachu. Było to bardzo dobrze widać podczas kampanii.

Czy zwróciliście Państwo uwagę, że Rafał Trzaskowski ani razu nie wypowiedział skrótu LGBT, nie wspomniał ani słowem o gejach, lesbijkach, osobach trans oraz innych kochających inaczej. W sposób wymijający posługiwano się terminem „obrona mniejszości”. Wynika to zapewne z tego, że ostatnie porażki PO przypisuje się podpisaniu karty LGBT w Warszawie. Pomimo omijania tego tematu, Rafał Trzaskowski przegrał. Więc, Panie Budka, może jednak byłoby warto okazać trochę więcej odwagi?

Problem, dla takich wyborców jak ja, jest fakt, iż nie posiadamy w tej chwili w przestrzeni publicznej partii liberalnej. Takiej partii, dla której wolność obywatelska nie byłaby uzależniona od ideologii i religii. Byłaby wolnością w czystej postaci, gdzie wolność jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innej.

Kiedy zamieszkałam w moim obecnym domu, obok przyprowadziło się dwóch Norwegów, gejów. Trzy domy dalej mieszkała stara Hiszpanka, osoba niezwykle wścibska i ciekawa. Ciągle mnie o tych moich sąsiadów wypytywała. Odpowiadałam jej, że być może ich rodziny, żony, dzieci, pojawia się później. A ona poklepała mnie po ramieniu i powiedziała bez zażenowania, żebym się nie przejmowała, bo czasami po prostu dwóch panów ze sobą mieszka i nie ma w tym nic złego.

Ona, a na pewno w tym czasie miała z 70 lat, ona nie miała z tym żadnego problemu. W Polsce mają z tym problem wszyscy.

Czy to nie byłoby pięknie, droga Platformo Obywatelska, wyjść i powiedzieć, że osoby o innej orientacji seksualnej, to są wspaniali, normalni ludzie, których spotykamy na ulicy, w szkole czy w pracy. Że niczym się od nas nie różnią, nie są ani lepsi ani gorsi. Mają wady i zalety, jak cała rasa homo sapiens.

Czy nie byłoby dobrze, powiedzieć, że po odzyskaniu przez WAS władzy, nie będzie żadnych układów z kościołem? Nic byście nie stracili, kościół i tak szerzy nienawiść do WAS od wielu lat.

Nie mogę się z tym pogodzić i skóra mi cierpnie, kiedy wychodzicie na konferencję prasową, a ja się boję, że znowu coś odstawicie i trzeba się bezie wstydzić, że się na WAS głosowało.

Powoli tracę nadzieję, że kiedykolwiek się to zmieni. Skoro pokolenie Borysa Budki, Anny Muchy, czy Trzaskowskiego tkwi ciągle w okopach średniowiecza i nie ma odwagi stamtąd wyleźć do cywilizowanego świata. Zupełnie nie rozumieją, że dopóki nie odrzucimy tych ideologicznych zabobonów, nigdy nie będziemy naprawdę w Europie. To, że dziś napadane są osoby z tęczowymi flagami, albo tylko farbujące kolorowo włosy, to nie tylko wina homofobii PISu. To także WASZA wina opozycjo!, bo nie macie odwagi ich bronić. Sprytnie omijacie ten temat, mówiąc o tych ludziach dyplomatycznie, że to są mniejszości. Nie brońcie mniejszości! Brońcie osób LGBT, brońcie uchodźców, brońcie Żydów, brońcie kolorowych, brońcie maltretowanych dzieci. Nazywajcie sprawy po imieniu. Określcie się, o co walczycie, bo najgorszy wyborca, to wyborca zdezorientowany. I taki wyborca zawsze pójdzie tam, gdzie widzi większy zysk, czyli zadowoli go populizm PISu.

Mam do WAS bardzo duży żal, bo te wybory Trzaskowski mógł wygrać, pomimo tej całej państwowej machiny skierowanej przeciwko niemu. Dziwi mnie, że WY, politycy nie dostrzegacie faktu, iż wyborów nie wygrywa się w kampanii. Przez 5 lat nie stworzyliście nic w rejonach, gdzie większość głosuje na PIS. Zostawiliście ich na pastwę PISowskiej telewizji. A przecież tam na Podkarpaciu, czy ścianie wschodniej, nie mieszkają tylko babcie z różańcem i kościółkowe dziadki. Jest młodzież, która może chciałaby innego życie, która jest ciekawa świata, która jest odcięta od normalnej wiedzy, ale nie może się wychylić zdominowana przez zaborczych rodziców i wszechmogącego księdza. Praca u podstaw jest WAM po prostu obca. Niby jeździcie po tej Polsce, niby organizujecie jakieś spotkania, ale robicie to nieudolnie.

I ci ludzie usłyszeli wczoraj od swojego marszałka, że podwyżki, to był pomysł KO. I uwierzyli.

Wczorajsza konferencja prasowa Terleckiego przypominała próbę dożynania watahy. Terlecki widząc, jak bardzo elektorat KO wściekł się na swoich posłów pomyślał, że uwierzy także w taką bzdurę. Niestety, marszałek nie docenił elektoratu KO. To, że Borys Budka upadł na łysy łeb i że miał chwilowe zaćmienie, bo inaczej nie potrafię wytłumaczyć tej kompromitacji, nie oznacza wcale, że elektorat KO to są sami łatwowierni idioci. Skoro podwyżki były pomysłem posłów KO, to dlaczego projekt ustawy uzasadniał Marek Suski? Nikt z nas w to nie uwierzy, że PIS z taką ochotą procedowałoby jakąkolwiek ustawę opozycji. Ale na Podkarpaciu uwierzą.

To dobrze, że opozycja nas posłuchała. Ale żałuję, że nie słucha nas każdego dnia. Coraz bardziej tracę nadzieję, że KO ukształtuje się na nowo i będzie realną alternatywą dla PISu. Na PSL, który nie umie oderwać się od kościoła nie liczę, Na lewicę z utopijnym programem też nie. Hołownia bazuje na dopierdalaniu innym i na tym buduje poparcie. Mam wrażenie, że jeśli naprawdę nie powstanie coś nowego, czystego, pozbawionego tych uzależnień i powiązań, to Polskę czeka bardzo długi i trudny okres.

Być może to, co proponuje Rafał Trzaskowski daje pewną nadzieję. Pytanie tylko, czy Rafał będzie czytał takie posty, jak ten?, a jest ich w przestrzeni bardzo wiele, czy podejmie rękawicę, czy wykaże się odwagą? Czy dopuści do siebie myśl, że te 10 milionów, które na niego głosowało nie chce już tej zaściankowej Polski w żadnej formie?

Proszę WAS więc, wszystkich tych, którzy są w stanie przebić się do nowo tworzonego przez Rafała ruchu. Powiedzcie im, że my już nie chcemy kolejnej Platformy Strachu. Bo to nas doprowadzi dokładnie tam, gdzie są wszystkie zapasione partie, którym jest dobrze tam, gdzie są i które boja się coś zmienić.  



Ludzie władzy są bezkarni'. KO chce dymisji trzech ministrów PiS

1 komentarz:

  1. Niby racja Uleńko, ale tu chyba nie chodzi nawet o Platformę Strachu, a generalnie o idiotycznie zapyziały konglomerat, zwany POPiSem. To są takie naczynia połączone, w których jedno jest uzależnione od drugiego. Wzajemnie są sobie potrzebni, jako straszaki dla swoich elektoratów. Natomiast samodzielnie nie są w stanie zaistnieć, bez tej eksplozji strachu... Koty spaślaki, które dbają tylko o pełne michy, oraz żeby ich nie zabrakło... Nie wiem, czy całe 10 milionów wyborców "TRZASKA" można do tej grupy zaliczyć, ale z pewnością większość z nich. Dlatego, oczywiście skłaniam się do Twojej konkluzji, że z ruchu proponowanego przez Trzaskowskiego może wykluć się coś sensownego. Jednakże bez żadnego posmaku POPiSu. Myślisz, że Rafał jest na tyle "mocny", że byłby w stanie taki ruch poprowadzić, a przede wszystkim zorganizować, bo póki co wygląda to on trochę na takie "pospolite ruszenie"...
    Homohominilupus

    OdpowiedzUsuń

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...