wtorek, 13 marca 2018

Trzy wiadomości z Polski... ( Tekst z dnia 13 marca 2018 roku.)



Mija kolejny dzień, kolejny i kolejny. Wśród nawałnicy światowych informacji, próbuję wybrać coś o Polsce. Trzy zwyczajne newsy, charakterystyczne i odzwierciedlające twarz Polski na dziś...
I powiem WAM, każdego dnia, wszystkie kończyny mi opadają, słuchając o wybrykach rządu PIS i prezydenta. A nawet nie fakt tych nieodpowiedzialnych wystąpień i decyzji mnie powala, ale to, w jak prymitywny sposób próbuje się ukryć wszystkie kolejne porażki. Ja naprawdę już jestem za stara, by we mnie na nowo wzbudzić wiarę w świętego Mikołaja i elfy. Ale mam obawy, że skoro PIS ma te 40% poparcia, to właśnie taki procent społeczeństwa...trudno mi to określić, by nikogo nie obrazić..., te 40% społeczeństwa ma mózgi na poziomie pięciolatka?! Skoro ktoś wierzy w tak wielki sukces tego rządu, by nie dostrzegać, że cały świat się od nas odwrócił, to chyba nie ma już dla niego ratunku. Nic takiej jednostki nie zresocjalizuje, by mogła kiedyś powrócić na łono normalnego społeczeństwa.
Jakie są trzy wiadomości na dziś???
O, jest ich przede wszystkim znacznie więcej. Po pierwsze, coraz głośniej słychać, że prezydent Duda nie odebrał telefonu od podsekretarza stanu USA, bo...to nie była rozmowa na jego poziomie??? Bo, w ogóle, jak taki śmieć się odważył zadzwonić do tak ważnej persony, która chce rozmawiać, tylko z przywódcami państw!?
To przecież byłaby ujma dla jego prezydenckiej dupy, gdyby takie telefony od byle kogo odbierał. Pycha zawsze kroczy przed upadkiem, ale mam wrażenie, że ten upadek będzie bardzo bolesny. Niedługo, nawet sprzątaczka z Białego Domu nie będzie chciała rozmawiać z PISowskimi politykami. I może nawet ta myśl byłaby przyjemna, gdyby nie fakt, że przez pryzmat takich irysów, jak nasi dyplomaci na różnych szczeblach, świat zaczyna już patrzeć także na mnie, jak i na wszystkich Polaków.
Podczas ostatnich lat często przywoływało się pamięć o różnych politykach, z czasów przedwojennych, komunistycznych lub współczesnych. Mówiliśmy o Piłsudskim, Dmowskim, Gomułce, Gierku czy GENERALE!!! Jaruzelskim. I powiem WAM, że ja wole polityka klasycznego SKURWYSYNA, niż polityczne niedojdy, jakie mamy teraz. Po złych ludziach wiemy, czego się możemy spodziewać, co daje nam jakąś przewagę i możemy się bronić. Lecz dziś mamy u steru bandę niekompetentnych debili, którzy każdego dnia zaskakują nas swoimi wyczynami do tego stopnia, że każdą informację sprawdzamy 5 razy z niedowierzaniem, że to może być prawda...Niestety, czasami mamy wątpliwą przyjemność, występy naszych politycznych gwiazdeczek oglądać na żywo i szczeka nam opada i nie wiemy, czy się mamy śmiać, czy płakać.
Na przykład taki premier , chcąc udowodnić, jak to żwawo zareagował na zbyt wielkie wydatki rządu i administracji, przeniósł wcześniej przyjętych urzędników na jeszcze lepiej płatne stanowiska. Ale nawet nie to jest najgorsze, ale to, co w tym momencie powiedział. Pan premier wyjaśnił się jasno, cytuję: Zwolniłem urzędników, którzy byli niepotrzebni... A ja się pytam chyba sama siebie: Skoro są niepotrzebni, to po chuj ich przyjmowałeś? To zaczyna przypominać kasę zapomogowo/pożyczkową. Przyjmuje się człowieka na dowolne stanowisko, a potem się go zwalnia z odprawą ufundowana przez podatnika. Każdy chociaż na chwile musi usiąść przy korycie, napchać kieszenie i zrobić miejsce dla następnego pasożyta...
To, że pan premier przed swoimi wyborcami udaje biedaka, to nie wymaga komentarza. W końcu, w kampanii wyborczej, to zwolennicy PISu opluwali bogatego bankiera, człowieka sukcesu, Ryszarda Petru.
Wracając do naszego krasomówczego prezydenta. Dziś usłyszałam, jak porównuje Unię Europejską do czasów pod zaborami. Ludzie, to ja już całkowicie nie potrafię zrozumieć, jaką wy NIEPODLEGŁOŚĆ chcecie w tym roku świętować? Najpierw było prawie 70 lat komunizmu, a teraz jesteśmy pod zaborem Unii Europejskiej. I według polityków PISu, przedtem to nie była Polska, a teraz mamy zabory! Co w ogóle uprawnia do takich porównań, gdzie są te prawdziwe symptomy niewoli? Jeżeli pod jakimś zaborem jesteśmy, to chyba tylko pod watykańskim i to od początku powstania państwa. Ale tego zaborcę PIS po prostu kocha, bo jest to gwarant utrzymywania ciemnoty w społeczeństwie, co sprzyja rządom takich pazernych na władzę i pieniądze polityków, jak członkowie PISu.
Jednej rzeczy nie jestem w stanie naprawdę rozstrzygnąć. Czy premier, prezydent i wszystkie PISowskie gęby, mówią to wszystko, bo są takie głupie i wyrzucają z siebie wszystko, co im ślina na język przyniesie, czy po prostu prowokują cały świat, by jeszcze pogorszyć bilans dyplomatycznych strat? Może by tak zatrudnić kogoś mądrego, kto by im pisał te wszystkie przemówienia, bo skala kompromitacji się powoli kończy! Polityk PISu otwiera usta i cały świat się śmieje na zapas. No chyba, że ktoś ma już dość tego kabaretu, to go może rozboleć głowa. Tak, jak Laurent Pech, czytający słynną Biała Księgę, którą mu PIS podrzucił. Chłop się po prostu rozchorował, bo ta księga nie powinna nazywać się biała, powinna się nazywać STEK BZDUR! Rządy PISU są nie do brony. Nie da się skutecznie wytłumaczyć łamania prawa i konstytucji, przejmowania sadów, mediów i wszystkich niezależnych instytucji! Nie ważne ile białych ksiąg powstanie, ilu dyplomatów wyślemy do Brukseli, by odwracali kota ogonem. To się udaje już tylko w Polsce wśród PISowskiego ludu. Nikt inny się już na to nie nabierze!
I na koniec, by nie jechać tylko po wyborcach PISu...
Pamiętam, że przed wyborami parlamentarnym, najbardziej żarliwymi przeciwnikami przyjmowania uchodźców byli obywatele głosujący na Kukiz 15. Oni najbardziej przestrzegali przed gwałtami, brudem na ulicach, przestępczością wśród muzułmanów, i terroryzmem. Naprawdę wam, wyborcy tej partii, współczuję. To wam wasza partia wbiła nóż w serce. Wasz wybraniec właśnie otrzymał order Hezbollahu, libańskiej partii uznawanej przez cywilizowany świat za organizacje terrorystyczną. Litość bierze, kiedy na was patrzę. Politycy karmią was nienawiścią, bo jest im ona potrzebna do zdobycia władzy. Ale dla tej władzy sprzedadzą was potem i pójdą na układ z każdym. Mnie to osobiście nie dziwi, ale ja usiłuję od dawna wszystkich przekonać, że nie należy traktować polityki ideologicznie. Większość tych ludzi bawiących się w politykę, nie ma swoich poglądów, a jeśli nawet ma, trzyma je głęboko ukryte. Będą płynąć na takiej fali, która akurat będzie na wierzchu z hasłami o prawie, sprawiedliwości, czy antysystemowości. Ważne, żeby się utrzymać na powierzchni. A my musimy tylko pilnować, by nas przy okazji nie zatopiono. To jest cała prawda o polityce, ale nawet jeśli naprawdę jest ona taka brudna, to nie znaczy wcale, że na tej fali mają pływać niedouki, niekompetentne głąby i pazerne świnie. To my ich wybieramy i my im pozwalamy płynąć na fali i nas reprezentować To od nas zależy kogo dopuścimy do koryta, a na takich błędach, jak PIS czy Kukiz 15, powinniśmy się wiele nauczyć. Nie jest żadną hańbą popełniać błędy, lecz trzeba umieć się do nich przyznać i mieć odwagę, by się ich kurczowo nie trzymać.
Trzy wiadomości z Polski..., to trzy wiadomości o ludzkim amoku, o kraju pogrążonym w rozpaczy, który odpływa na samotne morze, gdzie nie ma żadnych przyjaciół i współuczestników podróży. Wiadomości z Polski tak już umęczonej, że kolejnego politycznego ciosu może nie przetrwać. To my, obywatele wiedziemy ją na obce wody, na pożarcie rekinom i sztormom. Nic się samo nie dzieje. Dokonaliśmy wyboru i nic nas nie usprawiedliwi. Nawet to, że wielu z nas zrobiło to na złość, bezwiednie lub przez zaniedbanie. Jesteśmy odpowiedzialni za milczenie, za obojętność, za brak złości, za strach przed utrata świętego spokoju. Skazaliśmy Polskę na niebyt i nieistnienie, chociaż wszyscy krzyczymy, że ją kochamy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...