wtorek, 9 stycznia 2018

Szampana dla wszystkich, proszę! ( tekst z dnia 9 stycznia 2018 roku.

No i wreszcie się dokonało. Mamy nowy, a właściwie odświeżony rząd. I możemy to na bieżąco skomentować.
Możemy się nawet do jutra pocieszyć, bo sam fakt zdymisjonowania Szyszki, Macierewicza czy Radziwiłła, jest dla nas powodem do radości. Ale zapewniam WAS, że będzie to radość krótkotrwała i radzę obserwować wszystkie, pisowskie nory, bo na pewno tak ważne osobistości z nich za chwile wylezą, by objąć równie prestiżowe stołki.
Trochę nas ta głęboka rekonstrukcja zaskoczyła, lecz w tym momencie wyjątkowo się zgadzam z premierem: To nie nazwiska rozgrywają mecz, lecz drużyna, która ma niestety jednego nikczemnego trenera, który się nawet nie pofatygował przyjść na nominacje.
Z jednego się cieszę, że to jest, póki co ostatni odcinek tej telenoweli i że na jakiś czas, rekonstrukcja rządu zniknie z naszych ust i prasowych nagłówków. Jeśli chodzi o jakieś szczegółowe komentarze, to najbardziej tajemnicza jest ta dymisja Macierewicza, ale jej drugie dno zobaczymy, jak sądzę, w najbliższych dniach. Byłabym skłonna poprzeć tezę Kosiniaka Kamysza, że zbliżają się następne wybory, a więc, jak zwykle, Macierewicz idzie do nory, by ludzi nie odstraszać.
Dymisja ministra Radziwiłła jest czytelna. To kupowanie czasu w dramatycznym sporze ze służbą zdrowia. Skoro środowisko lekarskie nie chciało już z nim rozmawiać, trzeba na to miejsce wstawić nowego człowieka, który może się tygodniami zapoznawać z resortem i wszystko zaczynać od nowa. W stosunkach między rządem a służbą zdrowia można zrobić reset i dać sobie czas na przygotowanie strategii. Dymisja Szyszko zbyt późna, a więc niepotrzebna. Co miało zostać wycięte, wycięto. Nikt nowy tego nie naprawi.
Najbardziej kuriozalnej zmianie zostały poddane dwa resorty: Ministerstwo Obrony Narodowej ma prawdziwego pecha. Po dwuletnich rządach rozchwianego emocjonalnie wariata, zastępuje go najbardziej tchórzliwa miągwa w przestrzeni politycznej.
Drugi resort, to sprawy wewnętrzne. Wprawdzie zastanawiałam się przez te 2 lata, dlaczego taka ważna persona, jak Joachim Brudziński nie został obdarowany żadną teką, ale stawianie na czele policji byłego młodocianego przestępcy, to naprawdę chichot historii. Brawo!!! dla tego, kto to wymyślił.
Innych nowych ministrów nie znam aż tak dobrze, bo nie są oni medialnym trzonem Prawa i Sprawiedliwości. Podejrzewam jednak, że powołanie do rządu tej partii od razu stawia tych ludzi w gronie bezkręgowców, którzy są w stanie bezideowo wykonywać polecenia prezesa.
Liczyliście na to, że ministrowie, którzy na co dzień trzymają palce w tyłku Rydzyka, nie zostaną zdymisjonowani. Ale z Rydzykiem jest sprawa prosta, wszystko jest kwestia ceny. A cudzy palec w dupie zawsze można zastąpić zwiniętym banknotem o wystarczająco wysokim nominale.
Cieszę się, że mamy już ten kabaret za sobą. Premier powiedział, że wszyscy członkowie rządu są tylko po to, by służyć 24 godziny na dobę. Nie powiedział tylko dyplomatycznie komu służyć muszą, a ja zapewniam WAS, że to nie będzie społeczeństwo.
Mamy sytuację jasną: W samej polityce zmian nie będzie. Nie uratujemy sądów, demokracji, nie odwrócimy ataku na ordynację wyborczą i Trybunał Konstytucyjny. Dla nas, jako opozycjonistów, nie zmienia się nic. Tak oto zachęcam więc Państwa: Otwórzcie szampany i ucieszcie się, że najgorsze mendy odeszły z rządu. Ale niech to będzie toast mądry i rozważny. Zapewniam WAS, mend w PISie nie zabraknie i starczy na to by zasiliły jeszcze nie jeden rząd. Ten odcinek telenoweli się kończy i fabuła wskazuje na nasze zwycięstwo, ale nadchodzi nowy sezon tego serialu, a reżyser jest krwawy i nikczemny. Jutro wstańmy trzeźwi i przygotowani na jeszcze gorzej, niż było. Prawdziwa zmiana nastąpi dopiero wtedy, kiedy PIS przestanie rządzić! Nie zapominajmy o tym, nie dajmy się nabrać na czyjeś niewinne, piękne oczy, jak daliśmy się nabrać na veto prezydenta.

Plan Kaczyńskiego jest z góry określony i niezmienny. Rządzi nim nienawiść. Nie ma takiej siły, która by go zmusiła do zmiany planów. On nie kocha Polski. Dla niego, to tylko takie poletko, na którym może uprawiać swoje chwasty. A my musimy być mądrzy i nieufni! Musimy za wszelką cenę bronić demokracji i wolności, bo tylko one nas obronią przed Kaczyńskim. Pijąc dziś szampana pamiętajcie, że jest to szampan na grobie Ojczyzny. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...