wtorek, 27 października 2020

Pierwszy tchórz Rzeczpospolitej. (Tekst z dnia 27 października 2020 roku.)

 

Wiecie co, to się już po prostu w głowie nie mieści. Miałam napisać, że od sześciu lat piszemy o PISie, ja też. Nazywamy ich tchórzami, cieniasami. Ja też to robiłam widząc, jak często się wycofują ze swoich pomysłów, jak odkładają wiele spraw na czasy, kiedy będą jeszcze silniejsi. Miałam napisać też, że chyba byłam niesprawiedliwa w swych ocenach.

Od miesiąca PIS jedzie po bandzie. Najpierw zadarł z rolnikami, swoim najliczniejszym elektoratem. Przy okazji naraził się ojcu inwestorowi. Potem aresztował najpopularniejszego w kraju adwokata wiedząc, że prokuratura nic na niego nie ma. W końcu z jakiegoś niezrozumiałego powodu rozpoczął wojnę z kobietami. To może jednak jest w nich jakaś desperacka odwaga? Może pełna ideałów partia ( głupich bo głupich ale jednak) nie cofnie się przed niczym, by te ideały wprowadzić w życie.

Niestety, mój podziw trwał bardzo krótko i dziś znowu widzę tylko tchórzostwo.

Od chwili wzrostu zakażeń na koronawirusa PIS przypomina bliżej nieokreślone zwierze złapane we wnyki. Miota się, szarpie, a kiedy nie może się uwolnić, zaczyna po kolei odgryzać sobie kończyny. Najpierw odpierdala coś głupiego, a potem próbuje się jak zwykle wycofać ze wszystkiego rakiem. Tylko tyle, że poziom społecznego wkurwienia poszedł już tak daleko, że żaden system naprawczy nie pomoże. I teraz dokładnie widać, jak bardzo ta prawicowa hołota jest tchórzliwa i do tego pusta. I jak bardzo płytkie są jej ideały. Taki na przykład Gowin, który całe życie słyszał płacz usuwanych płodów, dziś szuka sposobów, by wybrnąć z twarzą z tego bałaganu. Proponuje uściślenie w ustawie, którym płodom, z jakim stopniem upośledzenia darujemy życie, a które spiszemy na straty. To w końcu kurwa ten przepis ustawy o prawie do aborcji w wypadku nieodwracalnych wad płodu jest zgodny z Konstytucją czy nie? Czy Konstytucja zaleca odgórnie przeprowadzać selekcję na lepszy sort chorych płodów i na gorszy? Czy wy potraficie robić cokolwiek innego, niż dzielić ludzi? Nawet płodom nie darujecie? A może wprowadzić trochę cywilizacji do polskiego skansenu? W cywilizowanym świecie bardzo szybko robi się badania prenatalne. Owszem, jeśli okaże się, że dziecko urodzi się z zespołem downa namawia się matkę na usuniecie płodu. Ale nigdy nie słyszałam, by ktokolwiek, kogokolwiek zmuszał do aborcji! Po co w ogóle jest ta rozmowa? Tego nie rozumiem. Nie zastępujcie kobiecie sumienia. Tylko ona może dokonać aktu miłosierdzia dla swojego potomstwa i skrócić mu cierpienie, albo do tego cierpienia nie dopuścić. Usypiamy psy kiedy nie widzimy dla nich już ratunku i nie możemy znieść ich cierpienia. Dlaczego nad ludźmi bólem nie mamy litości...

Drugi jebnięty Ziobro będzie bronił osoby wierzące przez aktami przemocy ze strony agresywnych lewaków. Bez kurwa komentarza!

Trzeci Terlikowski opowiada o krzywdzie starej babci, która nie mogła się spokojnie pomodlić w kościele na niedzielnej mszy świętej. To niech się może ten jeden raz babcia pomodli przed kościołem. Pan bóg podobno jest wszędzie.

Premier wzywa żandarmerię wojskową do obrony miejsc kultu religijne. No tak, przecież cała policja pilnuje jednej chałupy na Żoliborzu. Nie może być jednocześnie przed kościołami Potrzebne więc wsparcie wojska.

I czwarta! Kobieta! Nie wiem kto, ale z twarzy PISuwa, która jako rozwiązanie problemu widzi zwiększenie ilości hospicjów dla embrionów. To już chyba nie może być większego miejsca tortur dla tych matek. One mają tam przez X miesięcy kontemplować swoje nieszczęście?, mieć czas na to, by dokładnie przeanalizować swoje cierpienie i cierpienia swego nienarodzonego dziecka? To już chyba lepiej, by ten najgorszy czas w swoim życiu spędzała z najbliższymi.

Ale chyba najbardziej, najbardziej na świecie zadziwia mnie stwierdzenie padające dziś z wielu ust PISowskich posłanek, że „aby walczyć o godność najpierw trzeba żyć”. W obecnym kontekście nie można było wymyślić gorszej bzdury. Bo jak mają walczyć o godność dzieci bez mózgów, bez nerek, rodzące się z wielonarządowymi nowotworami, niezdolne do życia poza organizmem matki? Ale jeszcze nie to jest w tym wszystkim najgorsze. Niektóre z tych dzieci wcale nie umierają zaraz po urodzeniu. Żyją kilka albo kilkanaście lat. Leżą jak kłody w domach opieki społecznej. Normalnie dostają okres, budzą się w nich potrzeby seksualne, bo los nie uszkodził im narządów produkujących hormony. Natomiast nie posiadają oczu w oczodołach albo z czterech kończyn do normalnych rozmiarów urosła tylko jedna, reszta zatrzymała się w wieku niemowlęcym. Gdzie jest miejsce na ich godność? Gdyby ktoś dał im świadomość, pokazał innych ludzi i zapytał, czy oni chcą tak żyć, co by odpowiedzieli?

Zupełnie nie rozumiem tego uporczywego strzelania sobie w stopę. Obiecywał PIS, że rodzinom za ich rządów będzie miała się świetnie, co znacznie wpłynie na prokreację i ilość nowych obywateli. Wybaczcie proszę, ale sama wizja braku wyboru skutecznie odstrasza od macierzyństwa. A kobieta, która będzie zmuszona do urodzenia martwego lub niezdolnego do życia dziecka, długo nie zdecyduje się na następną ciążę.

Jaskółki coraz częściej ćwierkają, że rośnie poziom niezadowolenia w szeregach policji. Bo to trochę głupio.., żona, matka albo córko na proteście, a przed nimi mąż, syn lub ojciec z gumową pałą naprzeciwko. Mam także takie wrażenie, ale to tylko wrażenie zważywszy na fakt, że kurwizję oglądam tylko fragmentarycznie na tt, że i tam zmienił się ton pewności siebie na ton strachu i wątpliwości. I chwała wszystkim tym, którzy dołączają się do protestu, którzy zrozumieli, że pudrowanie rzeczywistości nic już nie daje. Bo to nie chodzi tylko o rząd PISu. Trzeba politykom wyraźnie dać do zrozumienia, że obywatele mają już dość decydowania za nich. Chwała politykom, którzy wspierają protesty. Niektórzy nawet bywają na nich osobiście. Lewica wiadomo, ale widziałam też kobiety z KO, oraz panów Breję, Trzaskowskiego, Tyszkiewicza, a nawet Borys Budka kij z dupy wyjął i się pojawił w Katowicach.

Niepokoi mnie tylko to, że politycy opozycji natychmiast przedstawiają swoje pomysły, by sytuacje załagodzić. Chcą tworzyć jakieś ustawy, które by wypracowały jakiś kolejny nikomu nie potrzebny kompromis. Żadnych kurwa ustaw ratunkowych! Kogo chcecie ratować, te złogi z prawicy?

Inni chcą dla złagodzenia sytuacji zarządzić referendum.

Panowie i panie! Posłuchajcie chociaż raz w życiu Donalda Tuska, który radzi:

Kiedy władza wpada po uszy w gówno, po prostu nie przeszkadzajcie. ( można lekko popychać głębiej) Nie wyciągajcie PISu za uszy z tego bagna. Niech się w końcu dzieje w tej Polsce to, na co czekamy od lat. Niech będzie rewolucja. Jedyne, co możecie zrobić, to walczyć po właściwej stronie.

Ale życzliwie WAS ostrzegam, szczególnie liberałów, byście tę rewolucję zapamiętali. Niech WAM się nie wydaje, że dzięki nam odzyskacie władzę, a kiedy pył opadnie będziecie nadal trzymać palec w dupie kościołowi i omijać drażliwe tematy. Nie miejcie żadnych wątpliwości, że potraktujemy WAS dokładnie tak samo, jak traktujemy PIS. Bo mamy dość! Mamy dość bycia tylko niewidzialną ręką, która wrzuca kartkę do urny wyborczej na tego lub innego kandydata, a potem przestaje się liczyć.

Przypomnijcie sobie prorocze słowa Leszka Jażdżewskiego: Kościół katolicki w Polsce, obciążony skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy stracił moralny mandat do tego, żeby sprawować funkcję sumienia narodu..., itd. itd., aż do świni, która lubi zapasy w błocie. Zdaje się, że błoto zaczyna palić świnię w dupę.

To nic, że wtedy przez te słowa przegraliśmy wybory. To tylko odsunęło sprawiedliwy wyrok. I chwała tym, którzy wtedy klaskali.

PS. Obrady Sejmu. Wszystkie podejrzenia o odwagę w szeregach PIS właśnie runęły, a pierwszy tchórz Rzeczpospolitej spierdolił. Kobiety z PIS ze łzami w oczach opowiadają dziennikarzom o działaniach na rzecz niepełnosprawnych. Padł blady strach na prawicowych polityków... Zaczęła się rewolucja.., aż miło popatrzeć. Za naszą rozpacz, za dni pełne bezsilności, za upokorzenia. Zapłacimy wam! Nie odpuścimy. Na rozmowy był już czas, teraz jest na nie już za późno.  



1 komentarz:

Pytacie, kim jestem? To ja, koń trojański! ( Tekst z dnia 25 kwietnia 2023 roku)

  Od dawna noszę się z zamiarem napisania pewnego listu. I miałby to być list skierowany do wszystkich normalnie myślących Polaków. Bo przez...