Pomysłowość władzy nie zna granic. Zwłaszcza w krytycznych momentach. Najpierw atak na lekarzy i zwalanie na nich winy, potem lekceważenie narażających życie nauczycieli. Na koniec dobre rady typu: jedzcie jabłka, będziecie zdrowi. Ale kiedy to wszystko nie jest w stanie przykryć koronawirusowej katastrofy zawsze można aresztować Romka.
Wszyscy koalicjanci PIS z lat 2005-2007 okazują się być przestępcami, łapownikami i bandytami.
Obecnym koalicjantom powinno to dać do myślenia.
Tak drodzy Polacy. CBA aresztowała dziś Romana Giertycha. Ciekawe na co liczą: Na to, że się powiesi, jak Lepper, czy, że się zastrzeli, jak Barbara Blida... Oj chyba tym razem panowie trafiliście na twardszego zawodnika. Możecie sobie czasami zęby połamać próbując go ugryźć.
Moja sympatia do Romka nie jest nadzwyczajnie silna. Ciągle mu pamiętam czasy współpracy z PISem i głupie pomysły w roli ministra oświaty. W końcowym efekcie jednak okazał się honorowym człowiekiem, który nie chciał brać udziału w udupieniu Leppera. Okazało się, że honor można posiadać niezależnie od poglądów. Dziś jest jednym z największych krytyków dobrej zmiany, Jarosława Kaczyńskiego i wszystkich jego pachołków. A mimo to wydawało nam się, że jako były wicepremier, jako znany adwokat, jest w tym kraju bezpieczny.
Jako były członek organizacji narodowych, człowiek o skrajnie prawicowych poglądach ( które zresztą chyba trochę zrewidował) nie jest facetem z mojej bajki. Ale mam dla niego wielki szacunek za trafny i bardzo cięty język komentujący naszą rzeczywistość. Poza tym jestem pewna, że jest jednym z najbardziej profesjonalnych polskich adwokatów.
Nigdy, przenigdy w to nie uwierzę, że Roman Giertych splamił się korupcją, praniem brudnych pieniędzy lub połaszczył się na jakieś cudze pieniądze. Po prostu nigdy w to nie uwierzę.
To aresztowanie wydaje mi się aż śmieszne, ale w efekcie obnaża brak hamulców PISowskiego reżimu. Oni już po prostu nawet nie próbują udawać, że szanują konstytucję, kodeks karny i jakiekolwiek przepisy. W świetle tego politycznego aresztowania pod wątpliwość można poddać także zarzuty skierowane wobec Sławomira Nowaka oraz innych byłych lub obecnych polityków pochodzących z opozycyjnych obozów. Widać, że PIS idzie na rekord bezprawia.
Nie przypominam sobie takiego przypadku w moim życiu, by dokonać aresztowania adwokata na dzień przed rozprawą, w której ma bronić swojego klienta. Chyba nawet komuna nie posuwała się tak daleko.
Mecenas Giertych reprezentuje wiele znanych osób. W tym na przykład Donalda Tuska. Może więc zaczyna się ta ofensywa ziobrystów na polityków PO... Może będą ich czwórkami oskarżać, a prawników, którzy ośmielą się ich bronić zamykać w areszcie i poddawać represjom. Bo za represję uważam przeszukiwanie domu adwokata, w którym mogą być akta jego klientów. Wielu dziś pytało: Czego CBA szuka w domu Romana Giertycha? Ja zapytałabym raczej: Co CBA zamierza znaleźć.
Nasz kraj, a raczej jego system prawa zabładził na takie manowce, że podkładanie dowodów lub ich niszczenie, opłacanie fałszywych świadków lub eliminowanie prawdziwych, staje się oczywistą oczywistością.
Jestem naprawdę bardzo wściekła na tę sytuację. Bo jaskółki ćwierkają, że Giertych miał papiery na to, że dowody przeciwko Leszkowi Czarneckiemu spreparował PIS i że to PIS stoi za aferą GetBack. To zresztą jest tajemnicą poliszynela. Jasnym się wydaje, że PIS nie potrzebuje ustawy o bezkarności urzędniczej. Cokolwiek zrobią, jakiekolwiek byłyby na nich dowody, wystarczy zrobić nalot na dom niepokornego prawnika i je zniszczyć. A przecież może się zdarzyć, że następnym razem zrobią rewizję w kancelariach prawniczych. Przecież mają za nic prawo, a więc także tajemnicę adwokacką, prawo do obrony przez wybranego, a nie przypadkowego prawnika.
Doszliśmy chyba już do ściany i zatrzymaliśmy się w miejscu gdzie „prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po stronie PISu.
Może to już czas zadać takie pytanie...
Kiedy zaczną truć niepokornych dziennikarzy? Kiedy niewygodni politycy zaczną ginąć w wypadkach, kiedy zaczną zabierać ludziom fortuny wypracowywane w pocie czoła przez pokolenia? Bo że to będą robić, to pewne.
Do tego wszystkiego jest już tylko jeden malutki krok. A przecież idziemy do tej rzeczywistości już sześć lat i nikt tego marszu nie powstrzymał. Ale zastanów się Polaku, bo dziś krzywdy dostał ktoś całkiem ci obcy i nie bardzo cię to obchodzi, czy jest winny czy nie. Ale jutro to może być Twój adwokat. I pozostaniesz bezbronny z jakimś wyznaczonym przez Ziobrę obrońcą, któremu na Tobie nie będzie zależało, który będzie mieć w dupie, że nic złego nie zrobiłeś. Dostaniesz wyrok, bo się nawinąłeś władzy pod rękę i jej się Twoja twarz nie spodobała.
Teraz swoim zwyczajem powinnam powiedzieć: Polacy! Obudźcie się wreszcie. Ale chyba już przekroczyliśmy cienka czerwona linię, za która jest nicość. Na pobudkę juz chyba za późno...
Jako wisienkę na torcie należy uznać fakt, że sąd uznał dziś, iż skazany za brutalny gwałt i morderstwo na piętnastoletniej Małgosi Norbert Basiura może na wolności zaczekać na apelację. Tak wygląda PISlandia, kraina, która istnieje naprawdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz