Miałam już gotowy post na dzisiaj. Ale doszłam do wniosku, że nic, co było w nim zawarte, nie było na tyle ważne, by nie mogło zejść na drugi plan. Wobec szaleństwa, jakie funduje nam ta samozwańcza izba dyscyplinarna, nawet wizyta prezydenta Francji wydaje się nieco blada.
Drodzy Czytelnicy! Nie mówiłam do tej pory zbyt wiele o konflikcie wokół ustawy kagańcowej i reformie sadownictwa. Telewizje wszelkiej maści nadają o tym od świtu do nocy. Myślę, że informacji jest dosyć, by wyrobić sobie w tej sprawie własne zdanie. Nie potrzeba, bym jeszcze ja o tym pierdoliła, bo możecie mieć już przesyt. Dziś jednak stała się rzecz niebywała. Niebywała choćby w kontekście tej wizyty francuskiego przywódcy, przywódcy kraju, w którym demokracja w dzisiejszych kształtach miała swoje korzenie. I w takiej chwili, sąd, którego nie ma zawiesza jednego z niepokornych sędziów, za niezawisłość.
Premier Morawiecki powiedział wczoraj zapytany przez dziennikarza, że Polska reformuje sądownictwo z szacunku dla europejskich wartości. Znowu skłamał. A to, co wydarzyło się dziś jest na to żywym dowodem. Apeluję więc do sędziów polskich, do przedstawicieli wszystkich zawodów prawniczych, skończcie wreszcie ten cyrk! Skończcie te przepychanki, kto jest sędzią, a kto nie jest, która izba jest legalna, a która nie, kto jest kompetentny w danej sprawie, a kto nie ma prawa w niej orzekać. To prowadzi do takiego burdelu, że chyba świat nie widział i ludzie nie słyszeli.
Wzywam WAS do solidarności.
My obywatele wielokrotnie wychodziliśmy na ulicę w obronie niezależnego sadownictwa. Partia rządząca nas po prostu ignoruje, bo jest nas za mało, a my, poza transparentami i hasłami, nie mamy żadnych argumentów, które robiłyby na władzy wrażenie. Może, gdybyśmy zaczęli wybijać witryny sklepowe, rzucać płytami chodnikowymi, podpalać kosze i samochody, wtedy ktoś by na nasze protesty zareagował. Nie chcemy przekraczać tej granicy. Dalsze pokojowe protesty nie mają już jednak sensu, bo PiS w trosce o własną bezkarność nie cofnie się ani o krok. Wręcz przeciwnie, małymi kroczkami wdziera się w naszą wolność i praworządność. My już zrobiliśmy swoje, teraz czas na WAS.
Wzywam WAS Drodzy Sędziowie, do ogólnopolskiego generalnego strajku w obronie WASZYCH praw. To, co zrobiono dziś sędziemu Juszczyszynowi, mogą zrobić każdemu. Czas już na zastosowanie zasady: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Tylko WY, odchodząc od orzekania, możecie wreszcie przerwać tę karuzele i otworzyć Polakom oczy, by zauważyli, że z tym krajem naprawdę jest coś nie tak. Nie martwcie się o to, że w wyniku protestu nasze procesy przesuną się o tydzień lub dwa. I tak czekamy na nie miesiącami, a czasem także latami. Lepiej teraz zaczekać, ale mieć wreszcie pewność, że ten postawiony na głowie system sprawiedliwości wróci do normalności.
My możemy jeszcze raz wyjść pod sądy, możemy protestować, ale tylko WASZ opór może zmusić władzę do odwrotu. Nie pozwólcie, by w dalszym ciągu jakiś prezydent uwalniał WAS od orzekania w trudnych dla władzy sprawach, by jakiś całkowicie komediowy Trybunał Konstytucyjny decydował o WASZYCH kompetencjach. Bo za chwile naprawdę przestaniecie być potrzebni, bo to nie prezydent, ani nie „ odkrycie towarzyskie” o wszystkim decyduje, a on! Pan i car, cesarz. Palec w górę, palec w dół, życie albo śmierć, łaska albo zagłada. Za chwile przejmą nawet Sąd Najwyższy, a wtedy będą zapadały już tylko wyroki Kaczyńskiego.
Przyszedł już chyba czas, byście nas ratowali od władzy tyranów tak, jak my staliśmy wielokrotnie za WAMI murem! Nie bądźcie obojętni. Nie czekajcie, aż osiągniemy dno. Ten, kto atakuje jednego z WAS, atakuje WAS wszystkich. Ten kto atakuje sądy, atakuje obywateli.
Za chwile będziemy znowu mądrzejsi.., po szkodzie.
Jeśli zrobi tak kilku sędziów,pewnie zostaną ukarani dyscyplinarnie,ale gdy kilka tysięcy,chyba nie.
OdpowiedzUsuńI o to mi chodzi. Oni nie są lekarzami, którzy nie mogą odejść od łóżek pacjentów.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBrawo, mam nadzieję że do tego dojdzie inaczej jesteśmy przegrani a wybory będą fikcją.
OdpowiedzUsuńA jak zastrajkują, to nocą powołamy Trybunał Ludowy! Były już takie przypadki i doskonale sprawdziły się w Rosji i Niemczech - rzekł cysorz!
OdpowiedzUsuń